Nie bój się wizyty u dentysty: Prywatnie czy za publiczne pieniądze?
Pomimo tego, że publiczne gabinety stomatologiczne są ogólnodostępne, wielu pacjentów woli udać się do prywatnego dentysty. Dlaczego tak się dzieje? Jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy jest fakt, że na wizytę w publicznym ośrodku stomatologicznym nieraz trzeba bardzo długo czekać. W sytuacji, gdy sprawa jest pilna a ząb należy natychmiast wyleczyć taka wizyta jest nieodpowiednia. Dlatego też wielu pacjentów udaje się do prywatnego dentysty. Wielu z nich wybiera także prywatne gabinety stomatologiczne również z tego względu, że świadczone tam usługi są często dla klientów o wiele bardziej satysfakcjonujące a dentysta tam pracujący przykłada większą uwagę do każdego przypadku z osobna niż w publicznym zakładzie dentystycznym.
Dlaczego dzieci nie lubią stomatologów?
Największy problem z leczeniem zębów zwykle mają dzieci. Chociaż strach przed dentystą bardzo często dotyczy także dorosłych, to jednak wśród dzieci problem ten może być naprawdę poważny. O ile dorosły jest świadomy konsekwencji nieleczenia zębów, o tyle dziecku czasem trudno przetłumaczyć, że wizyta u dentysty jest konieczna. Jak przekonać dziecko do wizyt stomatologicznych? Dobrą propozycją jest zabranie dziecka do specjalnego stomatologa. Coraz częściej możemy spotkać gabinety stomatologiczne, w których świadczone są usługi specjalnie dla dzieci. W takich miejscach dziecko na pewno spotka się z miłym przyjęciem, a lekarz stomatolog będzie miał odpowiednie podejście i nie przestraszy małego pacjenta.
Próchnica jest zaraźliwa
Jednym z ciekawszych faktów dotyczących zębów, jest to że próchnica jest zaraźliwa. Warto o tym pamiętać - regularne przeglądy dentystyczne są bardzo ważne, ponieważ samodzielnie nie jesteśmy w stanie dostrzec wczesnych oznak próchnicy. Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest... wkładanie smoczka własnego dziecka do ust. Pod żadnym pozorem NIE WOLNO tego robić, bo możemy je zarazić. Nie narażajmy własnych pociech na zagrożenie - próchnica świetnie rozwija się również na mlecznych zębach.